POCO MI_torówa?

POCO MI_torówa?

Od pewnego czasu chodziła za mną zmiana telefonu. Stylowa motorówa zaczyna już nie wyrabiać ze wszystkim.

Stylowa to parafraza bowiem obecnie korzystam z Moto G Pro, u jankesów znana pod nazwą Moto G Stylus.
Generalnie te same bebechy co Moto G8 Power z pewnymi różnicami, typu 128GB pamięci vs 64GB, mniej pojemna bateria, ale nieco większy wyświetlacz itp. Jestem zadowolony z tej słuchawy, bo działa świetnie, choć bateria już zaczyna słabować a i trochę perturbacji już ta słuchawka przeżyła. Albo pójdzie jako zapas na ławkę rezerwowych, albo pod młotek.

Choć nie instalowałem na niej gappsów wraz z YAAPem (Yet Another Aosp Project) to snapdragon 665 powoli dostaje zadyszki gdy zostawiam w tle kilka aplikacji, w szczególności jakąś giereczkę. 4GB RAM wraz ze 128GB pamięci na dane są dla mnie w zupełności wystarczające, choć motorówy od zawsze i już zapewne po wsze czasy będą słabować przy robieniu zdjęć. Aczkolwiek na przestrzeni dwóch lat poinstalowałem trochę appsiorów i wszystkie działające w tle znacznie obniżyły wydajność telefonu. Wolę sobie nie wyobrażać jakiej czkawki by to wszystko dostało na stockowym ROMie wraz z pełnym bloatware złoogle ( ͡° ͟ʖ ͡°)

Problem leży po stronie OS. Od 2 lat nie aktualizowałem AOSPa, bo nie wyszło nic oficjalnego na tę słuchawę. I tak po testach wielu wersji GSI (General System Image), w których mógłbym cokolwiek sensownego zrobić przez ADB (nie każdy rom jest skompilowany z flagami umożliwiającymi działanie na prawach roota poprzez ADB) YAAP13 okazał się świetnie dopracowaną wersją. Ale developer/zy tego romu puszczają info i nowe releasy tylko poprzez oszczanego telegrama, co dla mnie stanowi barierę nie do przeskoczenia. Powrót do stocka byłby regresem. Choć zgredoid 12 jest wciąż całkiem ok, to jednak motorówa poszła w bloatware i po aktualizacji z dupoida 10 przez 11 do 12 ta słuchawa dostała zadyszki już po pierwszym uruchomieniu. Notabene chciałem zaktualizować YAAPa GSI robiąc dirty flash, ale to był jednorazowy release i więcej wydań nikt już potem nie wypuścił. (´・‸・ ` )

Tu drobna dygresja, bo wyłapałem tego stylusa w fajnej cenie (coś circa 130papiera), ale po instalacji roma GSI w zasadzie ani razu nie użyłem rysika. W stockowym romie jest appsior do notatek wraz z obsługą rysowania, ale po instalacji nowego OS nie chciało mi się szukać zamiennika. Wszystkie takie appsiory ważą co niemiara.

Używane motorówki schodzą na aukcjach jak świeże kreple. Tłucze się o nie cała hałastra Janószy, bo seria G to bardzo dobre telefony ze średniej póły. Oczywiście pod warunkiem, że mają snapa na pokładzie. Choć już od 2 jak nie 3 lat motorówa idzie w koszta i montuje jakieś mediateki czy inne hóiostwa. Trzeba sprawdzać w specyfikacji czy model na pewno ma snapdragona.


Zacząłem przeglądać ofertę innych producentów. Bardziej pod kątem tych, które najczęściej występują na listach kompatybilności oficjalnych wydań różnych AOSPów, aby nie szukać nieoficjalek bez żadnego późniejszego wsparcia. Oferta Oneplus wyglądała bardzo sensownie, choć to drogie telefony na mój wiecznie chory portfel. Aczkolwiek gógłowskye pixele, na których z marszu założyłem instalację grapheneos, od razu wybiły mi z głowy osiągane na aukcjach ceny. Przeczytał jeden z drugim brandzlowanie posiadaczy pixeli i powariowali na ich punkcie. Ehhh, nie ma to jak bycie odwiecznym cebularzem. No, ale coś tam się czasem ze stajni oneplus pojawi, mającego na pokładzie snapa z serii 8xx, 6-8GB ramu i 128GB pamięci. Już byłem bliski zawalczenia z hordą większych ode mnie cebularzy, jednak zreflektowałem się, że serie 5, 6, czy 7 pomimo mocnych bebechów i wyświetlaczy amoled to już starowinki. Nie chcę starszej używki od obecnie posiadanej motorówki, bo rżnięcie fachowca i użeranie się ze zmianą baterii to nie lada wyzwanie. Przeżyłem taką przygodę z moją wcześniejszą motorówką, zajebiaszczą G5s z alu obudową. Fajną, niedużą, cienką w porównaniu do coraz bardziej spasionych, przenośnych telewizorów. Ostatnią tak solidną motoryną, bo każde następne modele to już plastiś-fantastiś. Nie polecam chałupniczymi metodami. Możliwość połamania wszystkiego występuje na każdym kroku, włącznie z uszkodzeniem wyświetlacza już przy początkowym nagrzewaniu i próbami odklejenia go.

Kto handluje ten żyje

Kole 2 tyg. temu sprzedałem G5s na olyksie. Było kilka pytań, ale po wysłaniu odpowiedzi już się reakcji nie doczekałem. Nie lubię nikomu kadzić ani opowiadać jaki to sprzęt jest cacy. Ktoś tam nawet chciał osobiście kupić, ale chrzanić takich bo więcej problemów z nimi niż ma sens użeranie się dla kilku drobnych. W końcu trafił się kupujący z Podkarpacia. Żadnych zbędnych pytań, po prostu kupił. Pół godziny po wyjęciu z pakomatu potwierdził, że wszystko ok, po czym GRRRRUBY HAJS ruszył w kierunku mojego konta.

Ta, gruby hajs. Całe 8 dychów. I co z takim przypływem gotówy zrobić? Ledwo na drobne zakupy w spożywczaku wystarczy....

Przyznaję, że przy sprzedaży elektroniki zawsze mam duszę na ramieniu. Choć gdy sprzedawałem zestaw 2 grajków empeczy sandiska w stanie dostatecznym (słabe baterie, urwany klips - co porządnie obfociłem i opisałem w sposób dobitny), paka również ruszyła w kierunku podkarpacia, bez żadnych zastrzeżeń ze strony kupującego po odebraniu. Jakby tak ograniczać możliwość sprzedaży do ludków z określonych obszarów, to by dopiero się żyło.
Tu kupiło tam opyliło.
Aczkolwiek trochę nieprzyjemności mnie już spotkało. Ot chociażby nieco ponad miesiąc temu gdy sprzedawałem trackballa logitecha - niestety, nie polubiłem się z M570 bo jest za duży na moją szkitę - to się trafił kupujący co się ze swoją mikrokuśką na beret zamienił. Nic nie potrafił zrobić a na dodatek kłamał jak to sprawdzał na komputerach z windowsem i - o zgrozo - linuksem. H mu w czerep, bo musiałem dopłacić piątaka za przesyłkę zwrotną. Trudno, doliczyłem stratę przy ponownym wystawieniu. Kupiło jakieś dziewczę. Wysłałem jej zawczasu wszystkie materiały z opisem co i jak. Miałem wszystko praktycznie gotowe po wysyłaniu wcześniejszemu zjebowi. Niepotrzebnie się narobiłem, bo już miała peryferia logitecha i trackball działał u niej od razu po włączeniu. No cóż, raz na wozie raz pod wozem. Nie przepadam za handlowańskiem, ale jakoś zagryzam zęby i pcham do przodu ten wózek ze szpejem. Gdy już się trafi szympans co zamiast "dzień dobry" wyjeżdża z "jaka cena ostateczna", korzystam bezpardonowo ze zbawiennej opcji blokady takowego delikwenta i humor od razu gitówa (´・ᴗ・ ` )

Teraz jest wojna
Kto handluje, ten żyje.
Jak sprzedam rombankę
Słoninę, kaszankę
To bimbru się też napiję.

Spoko Maroko

Trochę odbiegłem od tematu poszukiwania słuchawy. Reasumując oneplusa z serii 5,6 i 7 wraz z nowszymi iteracjami typu 5T odpuściłem. Te sześcioletnie telefony potrafią osiągać ceny rzędu 4-5 stów i to zdrachane. Do tego po tylu latach trzeba się liczyć z wymianą baterii, o ile ktoś samemu będzie się z tym pałował. Nowsze serie to już za chore piniondze, a chorą to ja mam portmonetę. Czasy gdy wydawałem na gadżety i elektronikę minęły bezpowrotnie. Lepiej inwestować w inne zbytki.

Przypomniałem sobie natomiast o tym, że jeden ziomson zachwalał słuchawy marki POCO. Co prawda sam wdupił na kupnie modelu F2 czy tam F3, bo wygarnął wersję na rynek chińcki bez NFC na pokładzie. Dla mnie lipa, bo zrezygnowałem z karty płatniczej do konta i aktywowałem płatności blikiem, które bez NFC nie mają racji bytu.
Poszperałem jednak o tej marce, choć miałem przeczucie o tym co w trawie piszczy.

sPOKO Maroko ... toż to brand srajomi ( ̄︿ ̄ °)

Nigdy nie byłem zainteresowany produktami z trzeszczącego chinesium, napakowanych spywarem i bloatwarem. Jednak dość sporo ludu zachwala, spora ilość znanych custom romów ma oficjalne wydania na ten niby paździerz. Mają mocniejsze bebechy niż w motorynach serii G. Aczkolwiek wzmianki o padających płytach na XDA czy Redżim były niepokojące. Dodałem jednak wyszukiwanie z sekcji komórkowej alegrosza do obserwowanych. Coś tam wpadało na maila włącznie z różnymi oneplusami, to i klikałem licytowanie gdy cena nie przekraczała ~1,5 stówky. No i ja wziąłem udział w dwóch licytacjach ... nie no, po zalesiańsku nawlekać nie potrafię.

f jak Felicja, r jak Rozamunda, p jak Pinda

Jedna aukcja dotyczyła modelu X3 ale z blokadą FRP, druga na a.lokalnym wersji z 64GB pamięci.
Ze szczęściem to mi się drogi rzadko przecinają, ale raz w roku trafia się takiej ślepej kurze jak ja ziarko od losu.
Wygrałem aukcyjkę, wydałem <150peelenów, choć trochę przyszło poczekać na wysyłkę o czym informowała odpowiednia rubryka. W trakcie oczekiwania rozważałem jeszcze wzięcie udziału w licytacji bardziej skąpej wersji. Odpuściłem jednak gdy dobiła do 2 stówek, finalnie osiągając ponad 3,5. Kuuuurdele, to już od ręki można kupić X3 w takiej cenie zamiast użerać się z aukcjonowaniem w tym serwisie, gdzie każde złożenie oferty na <5 min. przed końcem wydłuża czas trwania o kolejne 5 minut :|

Wciąż oczekując na dostawę zerknąłem za materiałami o tym jak rozwiązać "problematyczne" FRP (Factory Reset Protection). Problematyczne, bo to utrapienie tylko dla zwykłego użytkownika, który zapomni usunąć konto boogle zanim wykona reset telefonu do ustawień fabrycznych. Albo zrobi to z poziomu recovery mode (vol down + power) i zapomni swoich danych do logowania na konto dżooogle, bądź resetnie telefon do fabrycznych gdy go opylił i nowy właściciel niech się pałuje z tym wszystkim sam.
Bang, FRP madafaka! Diluj z tym. Zwyczajowym obejściem tego jest kombinowanie w kierunku uruchomienia przeglądarki i wejścia z jej poziomu do ustawień systemowych. Przy okazji znalazłem też informacje o co w tym wszystkim chodzi. Podczas dodawania konta G dane o tym są zapisywane na partycji FRP, która jest czyszczona podczas usuwania konta G w androidzie po uruchomieniu i odblokowaniu telefonu. Jeśli nastąpi reset do ustawień fabrycznych, a dane wciąż znajdują się na tej partycji gdy nie usunięto uprzednio konta, lub zrobiono to z poziomu recovery, wtedy włącza się blokada FRP. Zezwala to na zalogowanie się tylko przy użyciu danych konta G jakie było dodane w systemie przed resetem. Pewnikiem stosowana jest jakaś jednostronna metoda haszowania aby porównać czy wprowadzone dane się zgadzają. Tyle teorii. Dobrać się do tej partycji nie jest łatwo, oczywiście bez otwarcia bootloadera nie ma o tym w ogóle mowy. Po wykonaniu tego procesu przydatnym może być narzędzie pt. "FRP Destroyer" do sformatowania tejże partycji. Nie próbowałem tego jednak, nie wiem czy to narzędzie jest wciąż działające wraz z nowszymi wersjami zgredoida a tym samym nowszymi zabezpieczeniami, ustawieniami partycji itp. Zostawiam to w postaci info i jako ostateczność gdybym potrzebował wracać do słuchaw z zainstalowanymi usługami Google Service Framework (GSF) + Google Mobile Service (GMS).

POCO Mi GApps

Tutaj rozwiązaniem jakim zamierzałem się posłużyć jest otwarcie bootloadera - tu plus dla xiaomi, że umożliwia to w swoich słuchawach - i instalacja AOSPa bez GApps. Tym samym będzie to słuchawa całkowicie pozbawiona usług boogle. Na motorówie mam zainstalowany microg z poziomu magiska. Jednak już kawał czasu temu (nwm, chyba od ponad roku) po zmianach w złoogle szlag trafił device attestation w safetynet, co uniemożliwiło dalsze działanie playstora. Chwilę kombinowałem z tym, ale ostatecznie nie chciało mi się zgrywać ustawień z motorówy G5s, na której miałem gappsy i tworzyć odpowiedniego pliku z danymi poświadczającymi model telefonu zgodny z safetynet. Chrzanić to, ostatecznie i tak instaluję musowe appsiory poprzez aurorastore, bo szybko mi zbrzydło ręczne pobieranie i instalowanie .apk. To może być dobre dla 1-3 appsów, ale koniec końcem robi się uciążliwe.

Po kilku dniach doszła w końcu komóra. Dopiero wtedy uświadomiłem sobie co mnie tak w tym całym dilu niepokoi. A że wciąż trochę niekumaty po chorowańsku przez 2/3 liściopada nie potrafiłem zjarzyć oczywistości.
Kupiłem X3, a nie F3 (⇀‸ლ)
Z wyświetlaczem IPS-TFT zamiast amoled, ze snapem serii 7 a nie 8, tak samo leciwa co moja motorówa.
A na to wszystko wciąż nie wiedząc czy jest NFC na pokładzie, bo opis o tym nie informował.
Noszkrwajprdle, to sie "ślepej kurze ziarko trafiło". Ja i moje szczęście...
Dobra, H z tym, przyszło to przyszło, ważne że w paczce telefon a nie cegła - tyle dobrze.
Zostawiłem to odłogiem na dłuższą chwilę, aby elektronika osiągnęła temperaturę pokojową.
Po kilku godzinach w końcu odpaliłem.
I co?
iHoooy™, bateria rozładowana (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯︵ ┻━┻

Oho, świetnie się zaczyna.
Pewnie bateria już zdycha.

W oczekiwaniu na 99% naładowania zerknąłem jakie w ogóle bebechy ma moje "nowe", mobilne tivi.

  • 120Hz refresh rate - no fajnie, szybko się wszystko będzie animowało i przewijało. I tak wyłączę żeby nie wpieprzało bakterii.
  • O, ma Blastera IR, będzie szczelane! (ง •̀ᴗ•́)ง
    Ale co to w ogóle jest?
An IR blaster is a device that allows you to control other electronic devices using infrared light.


spoco ... 2020r. i powrót do przeszłości.

  • 2400 x 1080 FHD+ screen, gorilla glass 5.
    Super! Sześciocalak nie do rozdupcenia. Rozdziała większa niż w moim laptoku, w sam raz na kinowe hity.
  • 64MP AI Quad Camera / Front 20MP AI selfie camera
    Wow! Foty pindola wejdą na nowy poziom, AI powered = knaga wielkości przedramienia. Klękajcie dzierlaty z portali randkowych (. ❛ ᴗ ❛.)
    Samojebki też będą cacy (☞ ゚ ∀ ゚)☞
  • bateria 5160mAh. Taką pojemność tylko kitajce mogli wykoncypować. Wersja na ich rynek ma 6000 ( ͡° ͟ʖ ͡°)zawsze chciałem, mieć takie coś ... pojemność 6000
  • IP53 splash-proof protection. Może wytrzyma chociaż napór wilgoci gdy się spoci od trzymania go w kieszeni.
  • ANTI-BACTERIAL CASE. No właśnie, gdzie moje antybakteryjne etui?! ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ

Co prawda chciałem "trochę" mniejszy telefon a nie telewizor, bo kieszenie w galotach nie rozszerzają się wraz z coraz większymi telefonami. Ale na rynku pięciocalaków praktycznie nie ma i wciąż wspominam z nostalgią słuchawę jaką jest Lumia 725 o ideolo rozmiarze do moich małych szkitek. Asus coś tam ma, ale to awaryjna drożyzna. Mmmmm.....oże by tak kwaśne jabułko? (⌒ ͜ʖ⌒).

Majny sPOKO X3 Nie wiem kto użytkował fonunga, ale wlepa i drachy na szkle chroniącym soczewki wcale nie wskazują na babeczkę.
Wskazują na małolata — _ —

No dobra, naładowało się ustrojstwo, czas na drugą rundę.
O dziwo telefon wystartował jak torpeda, system zbootował błyskawicznie. I tu ciekawostka, zamiast oczekiwanego ekranu logowania do konta złoogla i całej tej hucpie z FRP, OS okazał się w pełni działający.

WTF?! (☉__☉”)

Od razu wyczułem, że coś tu było grzebane a OS to nie stockowy zgredoid, tylko z całkowitą pewnością AOSP.
Po kilku tapnięciach już wiedziałem, że sprzedający wrzucił na słuchawę paranoid android 13. Stąd cała obsuwa z wysyłką. Sprytnie to zrobił, bo przy bootowaniu nie widać było informacji o otwartym bootloaderze. Ot przysłonił chytrus komunikat graficznym bootlogo. Czemu miałbym się dziwić? Sam tak zrobiłem dawno temu w G5s aby nie szczypało w oczy podczas włączania komórczaka (⌒ ͜ʖ⌒)

No dobra, cały ambaras robi się nieco łatwiejszy, bo nie muszę się pałować z całą procedurą otwierania bootloadera w srajomi. A czytając o tym dowiedziałem się, że może trwać od kilku dni wzwyż, chyba nawet do 2 tygodni. Wysłałem do sprzedającego wiadomość z kilkoma pytaniami, m.in. czy może czyścił partycję FRP. Odpowiedzi nie dostałem, ale nie chce mi się sprawdzać czy mogę dodać konto w obecnej wersji OS.


Jaki AOSP tym razem?

Kolejny raz stoję przed dylematem co wybrać. Customromy ze zgredoidem 15 dopiero wychodzą, wciąż są w wersjach beta. O YAAP jw. podałem, informacje są wrzucane tylko na telegramie. Choć na sourceforge są dostępne do ściągnięcia .img, to co potem? Bo nawet nie wiem czy to ma aktualizacje OTA (Over The Air). Lineageos 22 jeszcze nie wyszedł. Gryzę się bardziej z tym, czy obstawiać wersję A15 beta, czy jednak postawić na już dosyć stabilną A14. Co prawda zawsze to krok do przodu z obecnie używanego A13 i to w wersji sprzed 2 lat. Mimo wszystko sprzęt w słuchawie udźwignie i A16. Przyjdzie mi przekonać się jak się prezentuje na żywo YAAP 15 i CrDroid 15. PixelOS 15 odpada, bo to kalka zawierająca preinstalowane gappsy i co tam tylko w booglowkich pixelach siedzi.

Natomiast z A14 jeśli miałbym wybrać to może powrót do LineageOS. Kiedyś ciekawił mnie /e/OS, ale to krótko mówiąc fork LOSa z wbudowanym w instalator microg. Nie wiem co spośród customów jest jeszcze popularne. Paranoid android odpadł ze sztafety przy 14 okrążeniu, bo nie wyszedł z bety. Kolo Shoya0x00 kompiluje i udostępnia na sourceforge kilka innych tworków o tytułach GenesisOS, StaticOS, HelluvaOS, Project Reborn, ale siakoś tym projektom nie potrafię zaufać. PR to jest chyba ruszki AOSP toteż przez wzgląd na chociaż minimum pokładanej wiary w bezpieczeństwo aospów, wschodniego oprogramowania nie zamierzam ruszać.


Instalacja recovery / update twrp through ADB fastboot

Ponieważ bootloader jest już otwarty a paranoid zainstalowany, tym razem start jest trochę łatwiejszy niż zazwyczaj, bo pomijam proces otwarcia bootloadera.
Natomiast musiałem zaktualizować TWRP, bo zainstalowana wersja 3.6.x nie obsługuje podmontowania szyfrowanej partycji danych. Po zdojeniu 3.7.1_12-1 i aktywowaniu opcji dla programistów:

adb devices
adb reboot bootloader 
fastboot flash recovery twrp-3.7.1_12-1.img
fastboot reboot 

podczas rebootu należy trzymać knefel do zbootowania TWRP (defaultowo: vol up), aby nadpisał stockowy bootloader na stałe.


losowanie wygrywa crDroid

YAAP 15 czeknięty. Okazuje się, że instalator ma wlutowane GApps. Niefajnie (´・‸・ ` )
Cóż, no to yaapa tam i au revoir.
Z kolei crDroid jest forkiem LineageOS, czego wcześniej nie odnotowałem. Obecna A15 jest w wersji beta, ale na ten moment chyba jedyny pewny zawodnik. Może w finalnej będzie oferował OTA (aktualizacje Over The Air), a do tego czasu z sercem na ramieniu trzeba będzie robić dirty flash.

Instalację wykonuję z poziomu TWRP, pomijając rekomendowany sposób na stronie:
https://crdroid.net/surya/11/install

Aktualna wersja crDroid jest dostępna na sourceforge:
https://sourceforge.net/projects/crdroid/files/surya/11.x/

Potrzebny jest jeszcze firmware w wersji EEA (europe):
https://xmfirmwareupdater.com/firmware/surya/

Można pobrać cały rom miui i wypakować firmware, albo raczej pozostawić w archiwum zip katalogi firmware-update META-INF usuwając z głównego katalogu wszystkie pliki typu .dat .br i .list
https://bn.d.miui.com/V14.0.5.0.SJGEUXM/miui_SURYAEEAGlobal_V14.0.5.0.SJGEUXM_b6b33a8d86_12.0.zip

link do firmware jest dostępny również na stronce LOS:
https://wiki.lineageos.org/devices/surya/fw_update/


Aby się nie pałować z przekładaniem karty microsd, pchamy pliki do pamięci wewnętrznej słuchawy używając ADB po podpięciu do USB:

adb push crDroidAndroid-15.0-20241206-surya-v11.0-BETA.zip /sdcard/

To samo z pobranym archiwum firmware. adb push w_surya_miui_SURYAEEAGlobal_V14.0.5.0.SJGEUXM_b6b33a8d86_12.0.zip /sdcard/

Restartujemy komórę do trybu recovery, o ile już w nim nie jesteśmy:
fastboot reboot recovery
jeśli w telefonie nie zadziała fastboot, próbujemy z ADB:
adb reboot recovery

W TWRP krok: wipe > format data następuje po instalacji, jednak sprawdzając jak wygląda ta opcja w nowszym TWRP przez przypadek uruchomiłem formatowanie przed instalacją. Nie okazało się to złym pomysłem, przesłane archiwa pozostają bo nie jest formatowana partycja z danymi użytkownika. Przy okazji będzie wiadome czy wystąpi jakiś problem z dostępem do partycji z danymi.

No właśnie, jeśli wystąpią błędy z dostępem do partycji /data np. "unable to wipe data", czy "failed to mount /data" będzie trochę gimnastyki z przywróceniem tego do działania:

  1. wipe > advanced wipe > check: Data partition > repair or change file system > repair file system
  2. jeśli to nic nie da (unable to repair data), zmieniamy typ partycji: change file system na np. EXT2 prawdopodobnie z F2FS i restartujemy słuchawę. Po restarcie sprawdzamy pkt.1 i jeśli działajet, zmieniamy typ partycji na EXT4. Prawdopodobnie podczas instalacji ta partycja i tak zostanie sformatowana do F2FS.

Po wykonaniu formatu i restarcie aby możliwe było montowanie /data instalujemy w końcu rom:
[install] > plik /sdcard/crdroid.zip > defaultowe opcje > swipe Po instalacji romu powtarzamy powyższe również dla pliku z firmwarem.


Po instalacji nowego OS czas na magiska

Pobierantos:
https://github.com/topjohnwu/Magisk/releases

Howto:
https://topjohnwu.github.io/Magisk/install.html

po zainstalowaniu i obsztalowaniu bootimg, wypada włączyć opcje "randomize output name" oraz włączyć zygisk aby ukryć magiska przed wykryciem przez nadwrażliwe appsiory.

EDYP Aktualizacyjny

Tom się nacieszył nową słuchawą. Ze 2 dni pałowałem się z instalacjami kilku różnych AOSPów żeby sprawdzić w działaniu i obrać kurs na daily drivera. Po drugim dniu instalacyjnym, gdy już postawiłem na crDroida, zostawiłem "zabawy" z przeniesieniem danych na kolejny dzień. Nazajutrz, gdy już miałem praktycznie wsio skonfigurowane i wstępnie zaimportowany backup danych zorientowałem się, że coś za cicho jest przy uruchamianiu słuchawy i przeklikiwaniu się przez wszystko.
Choć przednia kamera nie działała od samego początku, nie powiązałem tego z możliwościami dalszych usterek, zostawiając to na tzw. później. Cóż zrobić w takim wypadku? Chrzanić, to "tylko" kilka godzin w plecy, zaoram to wszystko wpizdiec i zobaczę jak wygląda sprawa ze stockowym romem i starszym firmwarem.

More than 5 mins later....

H to dało, ta sama cisza w eterze.
Trochę czasu zeszło na przeglądaniu sieci aż w końcu dogrzebałem się do tego, że w tych srajomi nagminnie pada dostęp do kamer - głównie przedniej - oraz wysiada obsługa dźwięku w głośnikach, pozostawiając audio wyłącznie w domenie urządzeń BT i wpiętych do gniazda jack.
Sprawdziłem to dla pewności.

Rozwiązanie?
Nawet jest, potwierdzone w działaniu.
**Reballing SOC. **
Impreza kosztująca kilka stów w serwisie elektronicznym ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽
Kompletnie nieopłacalna a wykonanie samemu lutownicą za pisiont groszy - nierealne.

Noszkur***a! ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ

Podjąłem ryzyko kupna używanej słuchawy.
Miała mieć "tylko" FRP, za to w bonusie było też HWDP dla mnie.

Z wkur...poirytowania wyjechała mi z rąk gdy siedziałem i rąbnęła o podłogę. Posadzka miękka, ale dźwięk rąbnięcia nie spodobał mi się absolutnie wcale.
No tak, tylna klapka odpadła.
Rozważałem wymianę baterii i taki "wypadek" byłby mi nawet na rękę.
Ale w tym wypadku nie był mi na rękę, bo widać było gołym okiem, że w telefonie było grzebane i nie został porządnie sklejony.

Noszkur***a 2! ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ


Zostałem z elektronicznym śmieciem za stopisiont.
Nie będę przecież dymał cały czas z zestawem słuchawkowym w uchu.
No pięknie, co z tym fantem, czy raczej zbukiem można począć?
Może wystawię w sieci, ale nie kłamiąc tak jak kutasiarz, od którego kupiłem.
Opiszę co jest nie wporzo, że nie nadaje się na telefon do typowego gadania. Może jako nawigacja do gabloty + zestaw głośnomówiący, ewentualnie system audio czy coś a-la mini tablet.
Jak się nie sprzeda to trudno. Nie lubię polskiego warcholstwa byleby nakłamać, wcisnąć komuś szmelc i umywać brudne łapska.

Skleiłem klapkę najporządniej jak potrafię, a nie potrafię odwalać fuszerki, nie żałując przy tym kleju. Rozważałem taśmę dwustronną tak jak przy składaniu motorówy po wymianie baterii, jednak na każdym widło z serwisowania POCO klapki klejono a nie łączono taśmą.
Zrobiłem zdjęcia wraz z drachami na szkle od aparatu. O dziwo zdjęcia robił żyleta, choć co ja tam wiem o robieniu zdjęć. Ekran w świetnym stanie jak na używany telefon (czyt. rozdupcony) bez hartowanego szkła na froncie i bez etui (no właśnie, nie dostałem etui będącego defaultowym akcesorium). Niestety mikro rysy na szkle chroniącym ekran są nie do ujęcia przez gównoaparaciki w motorówach.
Dorzuciłem opis wraz z mankamentami i poszło w sieć.


W ciągu kilku godzin dostałem z 5 propozycji za stówę. Na każdą odpisałem, że negocjacja ceny jak najbardziej możliwa, ale takie oferty to jak się w tydzień nie sprzeda za tyle ile sam wybecalowałem. Przy czym upewniałem się pytając czy opisane wady są jasne i akceptowalne. Kto sprzedawał używaną elektronikę online ten w cyrku bierze bilet w pierwszym rzędzie i butelkę rumu.
À propos tekstu o cyrku, to już mnie te boomerskie pierdololo: kto coś tam coś tam blebleble
ten się w cyrku nie śmieje
po prostu irytuje. Ileż lat można ten sam tekst nawijać w kółko?

Ale do rzeczy. Mimo obaw telefon sprzedał się po dwóch dniach.
Nie powiem, trochę dygałem że i tak wróci do mnie. I będzie powtórka z rozrywki jak ze sprzedażą trackballa.
tak tak, wszystko jest jasne, rozumiem co nie działa — i hooy, kolejny raz jak z małpami w cyrku.


EPILOG

Jakieś wnioski?
Pewnie!
Złamałem własne zasady płynące z wieloletniego empiryzmu, a przecież sam wspomniałem wcześniej:

Nigdy nie byłem zainteresowany produktami z trzeszczącego chinesium...

No to mam za swoje ( ̄︿ ̄ °)